Remonty starych budynków łączą się najczęściej z rozwiązywaniem wielu zagadek projektowych i wykonawczych. Brak dokumentacji technicznej obiektu oraz kolejne, na ogół dość chaotycznie prowadzone naprawy powodują, że przystępując do kapitalnego remontu budynku możemy natknąć się np. na dziwne uwarstwienia stropów.
Większość stropów w starych budynkach, to stropy drewniane, warto więc wiedzieć, jak były budowane i jakie funkcje miały spełniać warstwy oryginalne. Od spodu stosowano najczęściej tynk wapienny na trzcinie przybitej do desek sufitu. Pomiędzy belkami stropowymi na listwach układano deski ślepego pułapu (tzw. wsuwki), a na nich najczęściej układano polepę, czyli mieszaninę gliny, sieczki i wapna. Warstwa ta pełniła w stropie rolę głównego izolatora termicznego i akustycznego. Ciężka glina ograniczała przenikanie hałasu, sieczka spulchniała glinę, a wapno zapobiegało rozwojowi grzybów i zniechęcało do przebywania w stropie owady i gryzonie. Na belkach układano drewnianą podłogę z desek.
Stropy drewniane użytkowane przez dziesiątki lat są najczęściej ugięte. Ponadto, ciężkie wypełnienie stropu polepą nadmiernie obciąża stare mury i fundamenty budynku.
Aby wypoziomować strop i zmniejszyć obciążenia przekazywane na ściany, często konieczne jest usunięcie polepy. Ciężar 1 m² takiej izolacji o grubości 15 cm dochodzi nawet do 200 kg.
Wymiana polepy na lżejszy materiał może znacznie zmniejszyć obciążenie własne stropu, ale należy przy tym pamiętać o zachowaniu odpowiedniej izolacyjności akustycznej. W akustyce niezwykle istotna jest masa - im materiał izolujący jest cięższy, tym jest lepszym izolatorem dla dźwięków przenoszonych przez powietrze. W przypadku keramzytu, porowata struktura kruszywa jest w stanie częściowo wytłumić dźwięki, także masa stropu przestaje być elementem decydującym. Dodatkowo, przy stropach jesteśmy narażeni na przenikanie dźwięków uderzeniowych. Tego typu dźwięki najlepiej tłumią miękkie przekładki mocowane na belkach stropowych lub też „pływająca podłoga”, czyli posadzka ułożona na całej powierzchni na materiale amortyzującym drgania.
Jeżeli wymienimy polepę na zasypkę keramzytową zmniejszy się ciężar warstwy izolacyjnej – nawet do 44 kg/m². Tym sposobem możemy znacznie odciążyć strop.
Przed ułożeniem keramzytu na deskach ślepego pułapu zalecane jest wyłożenie go papierem woskowanym lub folią o wysokiej paroprzepuszczalności. Należy pamiętać, że stropy drewniane są paroprzepuszczalne i nie można stosować w nich folii PE. Folia taka zatrzymując wilgoć doprowadziłaby do skraplania jej na deskach ślepego pułapu, a te z czasem narażone byłyby na butwienie.
Po wysypaniu suchego keramzytu (warstwa ok. 14 cm) najczęściej z powrotem układa się na stropie stare deski podłogowe. Następnie na wierzchu desek należy ułożyć warstwę drobnego keramzytu podsypkowego. Jej grubość zależy od ugięcia stropu i wynosi najczęściej 3-10 cm. Warstwa ta poziomuje oraz izoluje akustycznie strop od dźwięków uderzeniowych i powietrznych. Na keramzycie należy ułożyć podłogę pływającą z płyt suchego jastrychu. Brak bezpośredniego kontaktu tych płyt z elementami konstrukcyjnymi zapewnia izolacyjność od dźwięków uderzeniowych. Na suchym jastrychu można ułożyć każdy rodzaj posadzki (terakota, panele, wykładzina dywanowa itp.).
Zaletą opisanego rozwiązania jest krótki czas realizacji. W tego typu podłodze nie stosuje się mokrych prac, jak np. wylewki wymagające długotrwałego wysychania.
Podsumujmy obciążenia występujące w nowym „keramzytowym” rozwiązaniu:
- keramzyt gruboziarnisty do zasypki wewnątrz stropu 0,14 m x 290 kg/m³ = 41 kg/m²,
- keramzyt podsypkowy na deskach podłogi 0,06 m x 510 kg/m³ = 31 kg/m²,
- płyty suchego jastrychu 0,025 m x 1000 kg/m³ = 25 kg/m².
Łączny ciężar to ok. 97 kg/m², czyli o połowę mniej niż w przypadku ciężkiej polepy. Dzięki zastosowaniu lekkiego kruszywa w stropie drewnianym możemy przyśpieszyć prace, obniżyć ciężar stropu, wypoziomować powierzchnię podłogi, przy jednoczesnym zachowaniu dobrych parametrów izolacyjnych.